Agent z Dąbrowy Tarnowskiej pyta o polisy życiowe:
“…w związku z pojawiającymi się niepokojącymi informacjami, że osoby, które zaszczepiły się przeciwko COVID-19 mają odmowy wypłaty świadczeń w razie śmierci, a jako podstawę do odmowy podają, że ubezpieczony poddał się dobrowolnie niekonwencjonalnym eksperymentom medycznym, jakim jest przyjęcie szczepionki”.
Również spotkałem się w mediach społecznościowych z takimi informacjami. Do tego niektóre placówki wykonujące szczepienia, jak uważam “asekuracyjnie” żądają podpisywania dodatkowych oświadczeń. Powodem głównym są nie zawsze precyzyjne określenia zawarte w OWU oraz ich analiza i interpretacja prowadzona w oderwaniu od innych obowiązujących przepisów prawa, np. art. 21-29a ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty dotyczących: częściowo wypróbowanych metod diagnostycznych, leczniczych, profilaktycznych oraz eksperymentów medycznych. W pełni zgadzam się ze stanowiskiem Rzecznika Praw Pacjenta, że:
“Szczepienia ochronne przeciwko COVID-19 realizowane w ramach Narodowego Programu Szczepień absolutnie nie stanowią eksperymentu medycznego”.
Łączenie czy też utożsamianie warunkowego dopuszczenia do obrotu produktu leczniczego z eksperymentem medycznym jest całkowicie bezpodstawne. Może to być wynikiem – jak piszę powyżej – fragmentarycznego odczytania obowiązujących przepisów prawa, nieprawidłowego rozumienia obu terminów lub świadomego działania w celu wprowadzenia dezinformacji i zamieszania w sprawie szczepień.
Na jakich warunkach szczepionka została dopuszczona do obrotu?
Szczepionki przeciw COVID-19 mają warunkowe dopuszczenie do obrotu, które pozwalają zarejestrować produkty lecznicze (w tym przypadku szczepionki) i przeznaczyć do stosowania. Ponieważ są w pełni bezpieczne i skuteczne. Warunkowość dopuszczenia wiąże się przede wszystkim z tym, że producent jest zobowiązany do dostarczenia w określonym terminie uzupełniających danych klinicznych. Badania takie muszą czasami trwać od kilku do nawet kilkunastu lat. W czasie pandemii nie było na to czasu. Zastosowanie warunkowo dopuszczonych szczepionek daje dużo wyższe korzyści niż ewentualne mogące się pojawić pojedyncze ryzyka. Producenci szczepionek nadal prowadzą badania kliniczne i udostępniają wyniki: np. jak długo utrzymuje się poziom przeciwciał po szczepieniu, od jakiego wieku mogą być stosowane, dopuszczalność stosowania przy poszczególnych chorobach itd.
Trzeba także podkreślić, że wszystkie dopuszczone w Polsce szczepionki przeciw COVID-19, zostały zarejestrowane w Unii Europejskiej, także w Polsce na podstawie przeprowadzonych trzech faz badań klinicznych. Są, więc sprawdzone, skuteczne i bezpieczne. Narodowy Program Szczepień podobnie jak i inne szczepienia profilaktyczne stosowane we wszystkich krajach nie jest w żadnym przypadku elementem badań klinicznych, a tym bardziej eksperymentem medycznym. Zgodnie z polskim prawem farmaceutycznym (art. 37a ust.2) badanie kliniczne leku (produktu leczniczego) odbywa się zawsze przed zarejestrowaniem leku. Oferowane szczepionki są zarejestrowane i prawnie dopuszczone do ich stosowania na zasadach dobrowolności. Pacjent, poddając się szczepieniu, wyraża na nie zgodę w formie pisemnego oświadczenia, które znajduje się w ankiecie kwalifikacyjnej do szczepienia. Żadne osobne oświadczenie nie jest wymagane.
Szczepienie – eksperyment medyczny?
Sprawdziłem także, i nie znam przypadku, aby któryś ZU odmówił wypłaty odszkodowania za śmierć osoby zmarłej z powodu COVID-19. Tym bardziej, że udowodnienie takiego faktu jest trudne, bo wiąże się w większości z chorobami towarzyszącymi, których OWU z ubezpieczenia nie wyłączają. Tym bardziej dotyczy to śmierci po zastosowaniu szczepionki. Jak wyjaśnia jeden z ZU:
“Żeby zastosować wskazane wyłączenie w związku z działaniem szczepionki koniecznym byłoby – ustalenie związku przyczynowo skutkowego zgonu z podaniem szczepionki oraz bezpośredniego wpływu szczepionki na sam zgon – wskazanie w karcie statystycznej do karty zgonu, opinia lekarska, wynik sekcji zwłok. Dodatkowo w wyłączeniu (OWU) mowa jest o „masowym” skażeniu, co oznacza, że wpływ szczepionki na zgon powinien być potwierdzony bardzo dużą ilością przypadków zgonu na całym świecie (tak jak masowa jest pandemia, tak organizacje typu WHO powinny przedstawić opinię o masowych zgonach w wyniku konkretnej szczepionki na całym świecie), z wykluczeniem sytuacji, gdy zgony spowodowane byłyby schorzeniami występującymi przed podaniem szczepionki.”
Dlatego istniejące interpretacje o zaliczeniu szczepień przeciw COVID-19 do eksperymentów medycznych nie znajdują oparcia prawnego. Szczepienia te nie są eksperymentem medycznym, lecz normalnym prawnie dopuszczonym stosowaniem produktu leczniczego.
Odpowiedzialność cywilna osób wykonujących szczepienia przeciw COVID-19
Jeszcze jeden problem dotyczący odpowiedzialności cywilnej osób wykonujących legalnie szczepienia w ramach Narodowego Programu Szczepień. Wbrew pojawiającym się– ale niepopartym rzetelnymi analizami opiniom – “…ewentualne nieprawidłowości po stronie osób wykonujących zawód medyczny związane z kwalifikacją do szczepienia czy też samym podaniem szczepionki są objęte zakresem obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej podmiotu wykonującego działalność leczniczą za szkody będące następstwem udzielania świadczeń zdrowotnych albo niezgodnego z prawem zaniechania udzielania świadczeń zdrowotnych”.
Fundusz kompensacyjny
Wspomnieć także należy o utworzeniu specjalnego funduszu kompensacyjnego szczepień ochronnych na pokrycie ewentualnych udowodnionych powikłań poszczepiennych COVID-19. Z niego wypłacane będą świadczenia dla osób poszkodowanych w wyniku niepożądanych odczynów poszczepiennych zapisanych w charakterystyce produktu leczniczego. Jakiekolwiek oświadczenia od pacjentów przychodzących do sczepienia o zrzeczeniu się odpowiedzialności od personelu obsługującego szczepienia nie są potrzebne. Nie należy ich podpisywać. Takie oświadczenie mogłoby oznaczać, że pacjent zrzeka się także ewentualnego świadczenia z funduszu kompensacyjnego.
dr Stanisław Kuta
doradca zarządu
Alwis&Secura